.

.

sobota, 12 listopada 2016

Blue jeans

fot. BuckaStone
Zawsze byłam jedną z tych dziewczyn, które wolą nosić sukienki niż spodnie. Nigdy nie potrafiłam zrozumieć opinii, że te drugie są wygodniejsze. Zdecydowanie nie dla mnie. Mogłabym cały czas nosić mój ulubiony zestaw, czyli sukienkę i czarne, kryte rajstopy. Jeśli już miałabym włożyć  spodnie,to najlepiej czarne rurki albo po prostu legginsy.

I always was one of those girls who prefered dresses than trousers. I have never understood the opinion that the second one are more comfortable. I could wear my favourite set – dress and black tights all the time. If I wear trousers generally it’s black skinny jeans or just leggings. 

fot. BuckaStone
Jednak muszę przyznać, że trochę zazdroszczę dziewczynom, które tak świetnie prezentują się w "mom jeans" lub boyfriendach. Jak w takich spodniach pewnie wyglądałabym fatalnie. A może nie tyle wyglądała, co się tak czuła. Wiem, ze nie nosiłabym takich spodni. Jedyny raz w życiu kupiłam sobie jeansy tego rodzaju i miałam je na sobie może ze trzy razy.
Jeśli już mam nosić spodnie, to tylko rurki. Te ze zdjęć kupiłam jakiś czas temu na wyprzedaży w Topshopie. Tak naprawdę to nie spodnie, tylko jeginnsy. Jak dla mnie to zdecydowanie wygodniejsza opcja.

However, I have to admit that I envy girls, who look great in boyfriend and ‘mom jeans’. I don’t look good in this type of trousers. And probably I would feel bad. Once in a lifetime I bought this type of jeans. I was wearing them maybe three times.
Only skinny jeans are a good choice for me. This one from the photos I bought a few months ago at Topshop’s sale. In fact this is not trousers, but jeggings. It is far more comfortable option for me.

 fot. BuckaStone

fot. BuckaStone
 fot. BuckaStone