.

.

czwartek, 26 czerwca 2014

90's fashion and runway shows




Lata 90. to złoty czas dla świata mody. Supermodelki królujące na wybiegach i śpiewające „Freedom ‘90” razem z George’m Michaelem, przełomowa kolekcja Calvina Kleina ukazująca cielesność w zupełnie innym wymiarze, inspirowany grunge'm pokaz Marca Jacobsa, szokujące wyuzdanym seksem spod znaku S&M Versace, Gucci’ sex bomb Toma Forda i oczywiście wspaniałe, chciałoby się wręcz powiedzieć genderowe pokazy Alexandra McQueena. Ostatnio dużo mówi się o tym, że powróciła moda z lat 90, więc chyba warto sięgnąć do źródeł i obejrzeć kilka pokazów, które nie bez powodu przeszły do historii.




Supermodelki. Nie ulega wątpliwości, że lata 90. należały do Lindy Evangelisty, Naomi Campbell, Christy Turlington i Cindy Crawford. Linda, Naomi i Christy zostały nawet nazwane przez dziennikarza Michaela Grossa – The Trinity. Inne supermodelki to m.in. Claudia Schiffer, Elle Macpherson, Helena Christensen (będąca najpierw miss Danii, czyli pełniąca funkcję dość pogardzaną w świecie prawdziwych modelek) Tatjana Partitz i w pewnym sensie także Kate Moss, choć ta stała się raczej anti-supermodel. Najbardziej spektakularnym i dającym się zapamiętać w popkulturze wydarzeniem z udziałem supermodelek był występ Evangelisty, Campbell, Turlington, Crawford i Partitz w teledysku George'a Michaela do utworu „Freedom”. Innym ważnym momentem, w który zaangażowane były wszystkie topowe supermodels był pokaz jesień/zima 1991 strojów zaprojektowanych przez Gianniniego Versace. Motywem przewodnim kolekcji , poza udziałem supermodelek oczywiście, było połączenie czerni z wyrazistymi i nasyconymi kolorami. Sam Giannini Versace skomentował swoją pracę słowami: „it’s very very happy black”. Był chyba jednym z pierwszych projektantów, którzy odkryli siłę supermodelek(może poza Karlem Lagerfeldem). Myślę, że najbardziej utalentowana ze wszystkich dziewczyn była Linda Evangelista, która potrafiła zmieniać się jak kameleon, w zależności od motywu kolekcji, bądź sesji. A najpiękniejsza chyba bezpretensjonalna Claudia Schiffer jako Chanel Muse. Warto też przy tej okazji wspomnieć, iż Naomi Campbell była pierwszą czarną kobietą na okładce magazynu „Vogue”.




Wyjątkowo pamiętnym pokazem z lat 90. była wiosenno – letnia kolekcja Calvina Kleina z 1994 roku. Można powiedzieć, że genialna w swojej prostocie, bo tak naprawdę wszystkie ubrania, które się na nią składały były niemalże sportowe, proste, w stonowanych kolorach. A mimo to z tej kolekcji biła jakaś siła – widać było, że ma ona za zadanie podkreślić cielesność człowieka, a nie ją zakryć. Kampanie reklamowe Calvina Kleina z tamtego okresu też dały się zapamiętać. Wystarczy chociażby przypomnieć sobie Kate Moss w samych tylko jeansach lub reklamy Obsession (jeszcze te z lat 80. były bardzo charakterystyczne). Kolejny pokaz godny uwagi to Versace Fall’1992. Po dziś dzień właśnie ta kolekcja odpowiada za image marki, który jest obecny w zbiorowej świadomości. To był prawdziwy bondage show – bardzo agresywny seksualnie. Gianni Versace nazwał go ‘Miss S&M’ i powiedział, że nie wierzy w dobry gust. Paradoksalnie właśnie wtedy epidemia AIDS zbierała ogromne żniwo. Kolekcja została skrytykowana za poniżanie kobiet i eksploatację kobiecej seksualności. Z kolei za stworzenie Gucci’ sex bomb odpowiadał Tom Ford, który od 1994 roku był dyrektorem kreatywnym marki. Dzięki temu uratował Gucci, będące ówcześnie na skraju bankructwa. Jego kolekcję na okres jesień/zima 1996 można opisać po prostu jednym słowem – sexy. Jak widać zasada ‘sex sales’ czasem naprawdę może skutecznie zadziałać. Każdy kto mówi, że interesuje się modą z lat 90. powinien obejrzeć pokaz na wiosnę/ lato 1993 Marca Jacobsa dla Perry Ellis. Grunge collection składała się m.in. z butów doc Martens i beanie. Kolekcja wywołała sporą sensację i ostatecznie doprowadziła do zwolnienia Jacobsa z pracy.






Jednym z najbardziej godnym zapamiętania projektantów debiutujących w latach 90, a także jednym z odnoszących największe sukcesy wśród Brytyjczyków był (Lee) Alexander McQueen - czterokrotny laureat The British Fashion Council Designer Of The Year Award. McQueen został odkryty przez Isabellę Blow podczas pokazu jego finalnej kolekcji na Central Saint Martins College. Blow wykupiła wszystko za łączną sumę £ 5,0000 i wypromowała  go jako projektanta.  Jest wiele pokazów McQueena z lat 90 godnych zapamiętania, jak chociażby „Highland Rape”. Jedna z najlepszych kolekcji to chyba „The Golden Shower” (swoją drogą tytuł bardzo ryzykowny i kojarzący się jednoznacznie z porno). To było prawdziwe show z bardzo zaskakującym finałem. Kolekcja bez barier – mężczyźni w sukienkach, ciasno opiętych bluzkach bez ramiączek i w butach na obcasie. Silne kobiety w asymetrycznie obciętych włosach. W bardzo intensywnej końcówce wszyscy modele i modelki chodzili po wybiegu w lejącym się po nich strugami deszczu, który zmywał im makijaż. Kolejną spektakularna kolekcja nazywała się „Jean” i była zainspirowana postacią Joanny D’Arc. McQueena wyraźnie fascynowały silne kobiety. Wszystkie modelki i modele na pokazie nosiły czerwone soczewki kontaktowe, co dawało dość upiorne wrażenie. Show zakończyło pojawienie się modelki w okręgu ognia.Alexander McQueen zmarł tragicznie w 2010 roku.


Odnoszę wrażenie, że moda z lat 90. zawierała w sobie prawie wszystko. Każdy chyba mógł wtedy znaleźć coś dla siebie. Oczywiście istniało też wiele trendów, o których niektórzy woleliby dziś zapomnieć, ale nawet one miały jakiś tam swój urok.

Zdjęcia: Internet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz